instrument do nadzoru nad budową - funkcja snapshot - usługa monitoringu strony internetowej
Opublikowany: Bogdan Lepiavko 2016-05-12 wszystkie artykułyJak wygląda strona, gdy ja’nie patrzę na nią? A co jeśli wygląda źle lub w ogóle nie działa? HostTracker oferuje narzędzie do nadzoru nad witryną - funkcję snapshot. Przyjrzyjmy się jej praktycznemu zastosowaniu.
Co’dzieje się z moją witryną?
Teraz zwyczajowo korzystamy z różnych usług i aplikacji do utrzymania i obsługi witryn, a czasem zgłaszają one jakieś problemy. Często odczuwamy brak informacji - Google Analytics lub podobna usługa raportuje przestoje i odnowienia, ale prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się, co dokładnie się stało. Aby zbadać sprawę, trzeba przejrzeć logi, napisać do wsparcia hostingowego i wykonać wiele innych wyczerpujących czynności, często - bez rezultatu. Są też ciekawsze przypadki - gdy strona nie jest dostępna z danego kraju lub nie pobiera się w całości. Takie problemy mogą ciągnąć się miesiącami, a nawet latami, aż zostaną przypadkowo wykryte. Jeszcze jedna ważna sprawa - sprawdzenie zawartości. Będzie ona automatycznie przeglądać zawartość strony i informować odpowiedzialny personel w przypadku, gdy zniknęła - na przykład nie udało się czegoś pobrać z bazy danych. Jednak’trudno znaleźć przyczynę, jeśli problem jest krótkotrwały, bo ludzie zazwyczaj nie siedzą przed laptopem odświeżając stronę co minutę. Aby rozwiązać ten problem, HostTracker oferuje nową funkcję - snapshot. Jest ona bardzo prosta w użyciu i nie wymaga żadnych dodatkowych ustawień. Serwis po prostu za każdym razem wykonuje snapshot sprawdzanej strony i zapisuje go do wglądu na dwa sposoby: kod źródłowy strony oraz widok html. Dzięki temu można łatwo zobaczyć jak strona wygląda w momencie awarii, zrozumieć co’jest nie tak i szybko naprawić problem bez poświęcania czasu na diagnostykę. Pozwala to zaoszczędzić wiele czasu administratorowi serwera, programistom i innym zainteresowanym osobom.
Jak to działa
Dzięki regularnym kontrolom, nasze serwery z predefiniowanym interwałem próbują pobrać sprawdzoną stronę. W tej chwili można by zastosować dodatkowe algorytmy - strona mogłaby być parsowana pod kątem słów kluczowych, aby upewnić się, że to jest ta, której szukamy (są przypadki, gdy strona błędu zwraca 200, Ok, kod http, lub gdy w przypadku błędu włączone jest przekierowanie). Jeśli nie ma błędu - w porządku. Ale jeśli jest, to zostanie zapisany w logu HostTrackera, który jest łatwo dostępny w sieci. Wtedy wysyłane są powiadomienia i robiony jest snapshot.
Snapshoty można było znaleźć również w logu - jeśli wykryto kilka błędów, z każdego będzie dostępny inny snapshot.
Choć jest kilka uwag. Po pierwsze, nie uruchamiamy javascript podczas robienia snapshotów - to samo dotyczy regularnego sprawdzania. Po drugie, błąd musi być wykrywalny. To znaczy, że serwer musi coś zwrócić. W przypadku timeoutu lub błędu połączenia - snapshot nie pomoże, a w logu pozostanie jedynie odpowiedni zapis.
.